31 maja odbył się finał Ligi Mistrzów na Allianz Arenie w Monachium pomiędzy Paris Saint-Germain a Interem Mediolan, jednakże o tym meczu nie można powiedzieć, że był wyrównany. Podopieczni Luisa Enrique rozbili drużynę Simone Inzaghiego 5:0, zdobywając pierwszą Ligę Mistrzów w historii klubu, ale to nie jest jedyna historyczna statystyka, którą można wyciągnąć z tego wieczoru.
Wieczór Desire Doue i spółki
Już od pierwszych minut (wybicie piłki na aut przy rozpoczęciu spotkania przez paryżan) PSG zdominowało drużynę z Mediolanu, czego skutkiem były dwie bramki w pierwszej połowie - w 12. minucie wynik otworzył były zawodnik Interu Mediolan Achraf Hakimi (nie celebrował bramki przeciwko swojej byłej drużynie), a na 2:0 8 minut później podwyższył Desire Doue. 19-latek z Francji został wybrany zawodnikiem spotkania w pełni zasłużenie. Zaliczył on asystę przy pierwszej bramce, a następnie dwukrotnie trafił do bramki strzeżonej przez Yanna Sommera - po raz drugi do siatki trafił w 63. minucie po świetnym podaniu Vitinhy pewnie wykończając sytuację sam na sam. Ostatnie dwie bramki dla PSG zdobyli Kvicha Kvaratskhelia (73') i wchodzący z ławki Senny Mayulu (86').
O rywalu Paryżan można napisać tyle, że gdyby podwoić ilość celnych strzałów Interu w tym spotkaniu, to drużyna prowadzona przez Luisa Enrique dalej wygrałaby ten mecz, a tym samym - zdobyła trofeum dla zwycięzcy Ligi Mistrzów. Zespół prowadzony przez Simone Inzaghiego po porażce w dwumeczu półfinału Pucharu Włoch z Milanem, przegraniu mistrzostwa Włoch na rzecz Napoli, teraz przegrał finał Champions League i tym samym sezon, w którym, w pewnym momencie była mowa o zdobyciu potrójnej korony, kończy bez żadnego trofeum.
W składzie Interu znajdowali się dwaj Polacy: Nicola Zalewski wszedł na boisko w 53. minucie i dostał żółtą kartkę, a Piotr Zieliński nie rozegrał ani minuty.
PSG zapisało na zawsze w historii Ligi Mistrzów i piłki nożnej
Paris Saint-Germain zdobyło swoją pierwszą Ligę Mistrzów w 55-letniej historii klubu. Klub przejęty przez katarski fundusz w 2011 roku nareszcie zatriumfował w najbardziej elitarnych rozgrywkach po latach prób i jedynym przegranym finale w 2020 roku. Jednak triumf drużyny prowadzonej przez Luisa Enrique zapisze się w historii tych rozgrywek z innego powodu.
Zwycięstwo PSG 5:0 nad Interem jest najwyższą wygraną nie tylko w historii Ligi Mistrzów, ale też jej pierwowzoru - Pucharu Mistrzów. Dotychczas największym zwycięstwem była przewaga czterech bramek - od czasów Champions League tylko Milan wygrał taką ilością goli, konkretnie z Barceloną 4:0 w sezonie 1993/1994. W okresie Pucharu Mistrzów tylko trzy ekipy wygrały przewagą czterech bramek, co pokazuje, jak legendarnego osiągnięcia dokonała drużyna z Paryża.
Ponadto, Paris Saint-Germain zostało 9. drużyną w historii europejskiej piłki, która zdobyła potrójną koronę (liga+puchar krajowy+Liga Mistrzów), dokładając do tego zdobycie Superpucharu Francji w styczniu. Następne trofeum, jakie może zdobyć ekipa prowadzona przez Luisa Enrique? Superpuchar Europy już 13 sierpnia w Udine z zwycięzcą tegorocznej Ligi Europy - drużyną Tottenhamu Hotspur.
Komentarze
Prześlij komentarz