Prokuratura rozpoczyna dochodzenie wobec Karola Nawrockiego w sprawie przejęcia kawalerki
24.06.2025
Jak informuje Polska Agencja Prasowa (PAP), Prokuratora Rejonowa Gdańsk-Śródmieście, rozpoczęło się dochodzenie w sprawie przejęcia mieszkania Jerzego Ż. przez Karola Nawrockiego, czyli kandydata obywatelskiego na urząd prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wspieranego przez partię Prawo i Sprawiedliwość (PiS). Trzy wnioski do prokuratury złożyli: wicemarszałek Senatu – Magdalena Biejat, osoba prywatna oraz prezydenta Gdańska - Aleksandrę Dulkiewicz.
Prokuratura bada sprawę
Jak informuje rzecznik Mariusz Duszyński z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście, w ramach czynności sprawdzających prokuratura zgromadziła dokumentację z między innymi sądów, zakładów karnych, Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) oraz miejskich instytucji pomocowych.
"Po zapoznaniu się z nadesłanymi materiałami oraz przeprowadzeniu czynności przesłuchania w charakterze świadka przedstawiciela zawiadamiającego prezydenta Miasta Gdańsk prokurator uznał, że zachodzi uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa i w dniu 13 czerwca 2025 r. wydał postanowienie o wszczęciu dochodzenia"
- przekazał Duszyński.
Wszczęte dochodzenie dotyczy podejrzenia złamania prawa w latach 2012 – 2017, kiedy to Karol Nawrocki mógł dopuścić się oszustwa na szkodę Jerzego Ż. Kandydat na prezydenta RP wspierany prze PiS przejął mieszkanie starszego mężczyzny w zamian za opiekę - co przyznał sam sztab Nawrockiego. Jak jednak informował Onet, Pan Jerzy trafił ostatecznie do Domu Opieki Społecznej (DPS) gdzie opiekę nad nim sprawują pracownicy tej placówki, a nie Karol Nawrocki.
Samo przejęcie miało miejsce w marcu 2017 roku w zamian za wspomnianą opiekę, a także za opłatę pieniężną, którą jak tłumaczył Nawrocki, rozbito na wieloletnie raty, ponieważ w tamtym czasie nie dysponował on takimi środkami.
Pokłosie artykułu Onetu
Cała ta sytuacja to oczywiście konsekwencje artykułu portalu Onet opublikowanego podczas kampanii prezydenckiej. Publikacja ujawniała, że Karol Nawrocki kłamał podczas między innymi debat, że posiada on tylko jedno mieszkanie (poza przejętą kawalerką jest właścicielem jeszcze jednej nieruchomości w Gdańsku, w którym mieszka).
Artykuł rozpoczął sporą burzę, która jak widać ciągnie się nawet po zakończeniu wyborów. Jeszcze w ich trakcie sztab Nawrockiego próbował wytłumaczyć kandydata obywatelskiego oraz zamiatać ją pod dywan między innymi przekazując kawalerkę na cele charytatywne. Mimo ataków kontrkandydatów oraz wielu publikacji na ten temat, Karol Nawrocki zwyciężył w drugiej turze.
Warto też wspomnieć, że kilka tygodni po wybuchu całej afery, Karol Nawrocki poinformował poprzez swoich pełnomocników, że złożył pozew o naruszenie dóbr osobistych. Teraz trzeba czekać jak dalej rozwinie się ta sprawa. Zarówno jakie kroki podejmie prokuratura wobec Nawrockiego, ale także, czy portal Onet obroni swoich racji w sądzie
Jan Stróżecki
Źródła:
Komunikat PAP
Komentarze
Prześlij komentarz